Tak, tutaj znowu ja! Mam nadzieję, że się za mną stęskniliście! Pomyślałam, że zamiast recenzji świetnej książki zrobimy coś od czego szaleje blogowa strefa ostatnimi dniami, a mianowicie "Back to school". Będzie to inna wersja, ponieważ nudne jest pokazywanie tego co i tak ma każdy! Postanowiłam, że poczekacie jeszcze jeden tydzień na recenzje jakiegoś pochłaniacza.
Nic wam nie zdradzę!
A teraz kiedy zaczęliście się już nudzić przejdźmy do zamierzonego tematu, a mówię tutaj o czymś co chyba każdy nienawidzi i ja jeszcze niedawno należałam do tego grona. Wkurza mnie kiedy ktoś karze mi coś przeczytać w wyznaczonym terminie, zaznaczać jakieś wytyczone fragmenty, a potem oceniać mnie z czytania. Odbiera to chęci do zagłębienia się w historię, a przez osoby które i tak nie czytają nie pozwala zakochać się w dziele.
Lektury szkolne
Już nie raz słyszałam wśród swoich znajomych, czy nawet osób poznanych na internecie, że książki są nudne, a po zadaniu przeze mnie pytania "Dlaczego?", najczęściej pada odpowiedź dotycząca lektur szkolnych.
Nie zawsze lektury muszą być złe, a dzisiaj chciałabym wam przybliżyć lektury, które uważam za warte uwagi i radzę zagłębić się w nie przed omówieniem w szkołach. Ja tak zrobiłam, zazwyczaj kiedy nauczyciel omawia na lekcji, cała magia tej książki ulatuje, a więc zapraszam do lektury ;)
1. "Mały książę"Antoine de Saint-Exupéry
W świecie szarej rzeczywistości, gdzie mieszka chłopiec o złotych włosach, a gwiazdy śmieją się jego śmiechem, może nie wszystko jest takie szare. Rodzice czasami zapominają, że też byli dziećmi, a dzieci że ich rodzice też mogą przechodzić okres "dojrzewania".
Książka piękna, głęboka i dla każdego! W każdym wieku patrzy się na nią z innej strony, ja już w pierwszej klasie gimnazjum, kiedy jeden z egzemplarzy trafił do moich rąk. Momentalnie pokochałam historię pilota, a w mojej głowie zaczęły rodzić się filozoficzne myśli. Na szczęście swoje wypowiedzi mogłam porównywać z dwoma bliskimi mi osobami, które również podchodziły z takim podejściem do tej pozycji.
"Mały książę" jest dobry dla każdego, ale każdy widzi ją inaczej. Dla dzieci jest to kolorowy świat, dla innych piękna historia o przyjaźni, dla mnie jest to autobiografia oprawiona w kolorowe obrazki. Kocham ją, cóż mogę powiedzieć innego. Nie skreślaj jej na starcie!
2. "Oskar i pani Róża"
3. "Kamienie na szaniec"
4."Tajemniczy Ogród"
5."Krzyżacy tom 1"
6."Ten obcy"
To jest moje zestawienie lektur, które warto przeczytać, opisałam tylko pierwszą, ponieważ chciałabym abyście przeczytali tą pozycję zanim będzie za późno, a do tego aktualnie w kinach leci animacja tego wspaniałego dzieła. Ja się wybieram niedługo i jeżeli wszystko się uda mogę dodać recenzje lub porównanie ekranizacja vs. książka. Wybierzcie i dajcie mi o tym znać! Napiszcie mi również czy post wam się podobał i chcecie coś jeszcze z serii "Back to school" np, jak się najefektowniej uczę, jak robię notatki itp. ;)
Pozdrawiam, zapraszam do komentowania, obserwacji i,
Bayo!
P.S Ostatnio natknęłam się na wspaniały książkowy blog. Zapraszam! [KLIK]
1. "Mały książę"Antoine de Saint-Exupéry
W świecie szarej rzeczywistości, gdzie mieszka chłopiec o złotych włosach, a gwiazdy śmieją się jego śmiechem, może nie wszystko jest takie szare. Rodzice czasami zapominają, że też byli dziećmi, a dzieci że ich rodzice też mogą przechodzić okres "dojrzewania".
Książka piękna, głęboka i dla każdego! W każdym wieku patrzy się na nią z innej strony, ja już w pierwszej klasie gimnazjum, kiedy jeden z egzemplarzy trafił do moich rąk. Momentalnie pokochałam historię pilota, a w mojej głowie zaczęły rodzić się filozoficzne myśli. Na szczęście swoje wypowiedzi mogłam porównywać z dwoma bliskimi mi osobami, które również podchodziły z takim podejściem do tej pozycji.
"Mały książę" jest dobry dla każdego, ale każdy widzi ją inaczej. Dla dzieci jest to kolorowy świat, dla innych piękna historia o przyjaźni, dla mnie jest to autobiografia oprawiona w kolorowe obrazki. Kocham ją, cóż mogę powiedzieć innego. Nie skreślaj jej na starcie!
2. "Oskar i pani Róża"
3. "Kamienie na szaniec"
4."Tajemniczy Ogród"
5."Krzyżacy tom 1"
6."Ten obcy"
To jest moje zestawienie lektur, które warto przeczytać, opisałam tylko pierwszą, ponieważ chciałabym abyście przeczytali tą pozycję zanim będzie za późno, a do tego aktualnie w kinach leci animacja tego wspaniałego dzieła. Ja się wybieram niedługo i jeżeli wszystko się uda mogę dodać recenzje lub porównanie ekranizacja vs. książka. Wybierzcie i dajcie mi o tym znać! Napiszcie mi również czy post wam się podobał i chcecie coś jeszcze z serii "Back to school" np, jak się najefektowniej uczę, jak robię notatki itp. ;)
Pozdrawiam, zapraszam do komentowania, obserwacji i,
Bayo!
P.S Ostatnio natknęłam się na wspaniały książkowy blog. Zapraszam! [KLIK]
"Krzyżaków" i "Oskar i pani Róża" nie czytałam. Tą drugą na pewno kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńZ pozostałymi się jak najbardziej zgadzam. :D
Czytałaś drugą część "Ten obcy"? :D
Doczytałam niestety tylko do połowy, bo była to książka pożyczona od koleżanki i za szybko chciała ją z powrotem, ale po tym co zdążyłam przeczytać, uważam że druga część jest gorsza. Nie było już tam moich ukochanych bohaterów, których tak pokochałam w tomie pierwszym.
UsuńZencio zawsze w moim sercu <3 !!! Ale zamierzam kiedyś doczytać ;))
Oskar i pani Róża, Ten obcy, Tajemniczy Ogród czytałam, reszty nie, ale Mały Książę i Kamienie na szaniec mam jako lekturę w tym roku, więć z chęcią przeczytam skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńlienicornmaid.blogspot.com
zgubiłąm literke, ups! http://lienicormaid.blogspot.com/
UsuńOskar i pani Róża to wzruszająca książka. Polecam! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie: http://sadistic97.blogspot.com/
Interesujący i genialny post, przede wszystkim fantastyczny blog! Masz rewelacyjne pomysły :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będę tu zaglądać częściej! :) Posty są naprawdę przemyślane i świetnie napisane.
Obserwuje licze na to samo i Zapraszam do siebie!:)
http://dominikax.blogspot.com/
polecam czytać każdą lekturę- bez uprzedzeń. ale najbardziej (również) polecam Małego Księcia :)
OdpowiedzUsuńKiedy sięgnęłam w gimnazjum po "Małego Księcia", a później po "Oskara i Panią Różę", był to dla mnie kicz, mający masowo chwytać za serca. Co myślę teraz? Że dali je nam za wcześnie. Dlaczego? Nie mogliśmy sami ich zrozumieć, całe drugie dno na siłę odsłaniała nam polonistka, bo musiała.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałem Krzyżaków w klasie jako jedyny. Nie żałuję. Jest to świetna książka, mimo tego, że napisana starym językiem. Oskar i Pani Róża - płakałem, coś cudownego.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://fridayp.blogspot.com/
Dobrej nocy! ;)
W tym roku będę czytała Oskar i Pani Róża, już się nie mogę doczekać :)
OdpowiedzUsuńcarrrolinax3.blogspot.com - klik
eh nienawidze lektur i chyba nigdy sie nie przekonam :(
OdpowiedzUsuńhttp://luuvmy.blogspot.com/
Bardzo lubię ,,Oskara i panią Różę" I ,,Ten obcy" :) Niestety, teraz w liceum mam same nudne lektury ;c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D
Mój blog - klik ^^
Zdecydowanie ulubioną moją lekturą, zostaje "Kamienie na Szaniec", przydatny post! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://osnapitzmee.blogspot.com/